Drużyna szpadzistek wywalczyła historyczny, brązowy medal w turnieju drużynowym szpadzistek podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. W zespole wystąpiła Martyna Swatowska-Wenglarczyk obecnie reprezentująca AZS AWF Katowice. Urodzona 8 lipca 1994 roku zawodniczka pochodzi ze Szczecina i jest wychowanką klubu Kusy Szczecin (zdjęcie archiwalne z występów w Kusym).
Oprócz Swatowskiej w drużynie wystąpiły Renata Knapik-Miazga, Aleksandra Jarecka (obie AZS AWF Kraków) oraz 20-letnia Alicja Klasik z RMKS-u Rybnik.
 Już 1 sierpnia 2024 Bieg z Okazji 80. Rocznicy Wybuchu Powstania Warszawskiego. Zawody odbędą się na plaży w Łazach, a dystans do pokonania to 1944 metry. Start, również zaplanowany na wyjątkową godzinę 19:44.
ZAPISZ SIĘ
Program zawodów 1 sierpnia 2024
18:30 - 19:30 - Wydawanie pakietów startowych
19:20 - Bieg dziecięcy do lat 6 na dystansie 100 metrów
19:25 - Bieg dziecięcy do lat 12 na dystansie 250 metrów
19:30 - Bieg dziecięcy do lat 15 na dystansie 500 metrów
19:40 - Ustawianie się zawodników na starcie biegu
19:45 - Start zawodów
20:30 - Nagradzanie najlepszych
W ostatnich dniach dwukrotnie na starcie stawał Piotr Lisek (OSOT Szczecin). Lisek najpierw startował w Memoriale Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy, gdzie po skoku na 5.75, zapewnił sobie trzecie miejsce w konkursie skoku o tyczce. Kibice zgromadzeni na stadionie bydgoskiego Zawiszy byli natomiast świadkami świetnego pojedynku Greka Karalisa i Filipińczyka Obieny. Wygrał Azjata (5.97) przed kolegą treningowym Liska, który skacząc 5.92 ustanowił rekord Grecji. Obaj panowie bezskutecznie atakowali 6.02.
Kacper Sieradzan (Wiskord Szczecin) wywalczył brązowy medal Mistrzostw Polski w kajakarstwie, które odbyły się w Bydgoszczy. Szczecinianin rywalizował w C-1 na 500 metrów. W rywalizacji na 1000 metrów kanadyjkarz uplasował się tuż za podium. W połowie czerwca zawodnik wystartuje w Mistrzostwach Europy Seniorów w Szeged.
Na zdj. Kacper Sieradzan z trenerem Piotrem Szczeszkiem
Piotr Lisek (OSOT Szczecin) awansował do finału konkursu skoku o tyczce podczas trwających w Rzymie lekkoatletycznych Mistrzostw Europy. Lisek pokonał poprzeczkę na wysokości 5.60. Sztuka ta nie udała się innym reprezentantom Polski - Pawłowi Wojciechowskiemu i Robertowi Soberze. - Eliminacje zawsze są stresujące. Mimo, że wszyscy mamy równe warunki to nie każdy umie sobie z nimi poradzić. Dziś wiatr w twarz nie ułatwiał nam wszystkim, nie tylko Pawłowi czy Robertowi. Bardzo mi szkoda, że chłopacy się nie dostali do finału. Pamiętam takie czasu kiedy cieszyliśmy się, że jesteśmy w trójkę w finale - przyznawał Lisek.
Finał zaplanowano na środę.
Piotr Lisek (OSOT Szczecin) udanie rozpoczął sezon letni. Tyczkarz najpierw podczas piątkowego Mityngu 'Lisek w domu', w swojej rodzinnej miejscowości Duszniki pokonał poprzeczkę na wysokości 5,82. W pierwszych próbach zaliczył 5.42, 5.62 oraz 5.72. Później za drugim podejściem pokonał 5.82 i zostając wiceliderem europejskich tabel zapewnił sobie zwycięstwo. W obliczu nieudanych skoków niegdysiejszego rekordzisty świata Francuza Lavilleniego na 5.82, pewny wygranej Lisek atakował jeszcze, bezskutecznie, 5.92. Drugi w konkursie był Renaud Lavillenie (5.72), trzeci Robert Sobera (5.62). Z kolei w niedzielę w Białymstoku rekordzista Polski w pierwszych próbach pokonywał 5.42, 5.62 oraz 5.72 i w obliczu strąceń partnera z grupy treningowej, Greka Karalisa, zajął pierwsze miejsce. Czwarty z wynikiem 5.62 był Robert Sobera.
W weekend w Poznaniu odbyły się zawody Pucharu Świata w sprincie kajakowym. Biało-czerwoni niemal w każdym starcie zdobywali medal, a łącznie podczas trzech dni rywalizacji na Torze Regatowym Malta wywalczyli ich aż 22! Na najniższym stopniu podium stanął kanadyjkarz Wiskordu Szczecin - Kacper Sieradzan. Sieradzan rywalizował w C-2 na 1000 metrów.
Osiem medali wywalczyli Polacy w kajakarskim Pucharze Świata w Szeged. Na podium w finale C-2 1000 metrów stanąŁ kanadyjkarz Wiskordu Szczecin - Kacper Sieradzan, który płynął z Adrianem Kłosem. - Było bardzo dużo mocnych osad, choćby Włosi, Brazylijczycy, czy Węgrzy, więc bardzo cieszymy się z tego srebra. Teraz przed nami Puchar Świata w Poznaniu, a później mistrzostwa Polski seniorów, gdzie będzie możliwość ścigania się o jedynkę na tysiąc metrów, czyli o igrzyska tak naprawdę. To są tak naprawdę najważniejsze zawody w tym sezonie, bo od tego zależy czy ktoś z nas, czy może Wiktor, a może Aleksander pojedzie na igrzyska startować w jedynce - mówił Sieradzan na łamach oficjalnego kanału Polskiego Związku Kajakowego.
|
|
|